Mrówka

Domek Mrówka na parterze posiada salon z aneksem kuchennym, pokój dzienny oraz łazienkę, a na piętrze dwie sypialnie z osobnymi łóżkami. Łącznie cztery łóżka. Istnieje również możliwość zamówienia noclegu dla dodatkowych dwóch osób, dzięki narożnikowi z funkcją spania, który znajduje się w pokoju dziennym.
Domek dla 6 osób
W domku czeka na Ciebie:
- 2 x 2 łóżka
- 1 podwójne łóżko
- Telewizor
- Lodówka
- Kuchenka elektr.
- Mikrofalówka
- Suszarka
- Wi-Fi
- Ręczniki
- Wyposażenie kuchni

Mrówka Stefan
Dobrze jest obserwować świat. Kiedy robi się to uważnie, można zauważyć wędrujące sznury – czarne, brązowe, a nawet czerwone. Ciągną się po leśnych ścieżkach, pną w górę drzew i wpełzają do drewutni staruszka o niebieskich oczach. Tak bystrych, że nic nie umknie ich uwadze. Czego one tam szukają, myśli, przykuca i patrzy dalej. Trzyma w ręce ciepłą kromkę chleba, który piecze raz w tygodniu. Wybudował piec i wielką łopatą wydobywa z niego pachnące bochenki. Formuje w palcach maleńki okruszek i rzuca na ścieżkę obok drewutni. Mały punkt odłącza się od sznura i wędruje samotnie w stronę chlebowej wysepki. To Stefan, mruczy staruszek. Staruszek miał kiedyś przyjaciela Stefana, najlepszego z najlepszych. Ukrywali się w czasie wojny w lesie jako partyzanci.
Są mikro drzemki trwające od dwóch do pięciu minut, dobre na pozbycie się uczucia senności, są i mini drzemki, kiedy śpimy więcej niż pięć, a mniej niż dwadzieścia minut, dzięki którym lepiej się koncentrujemy i nabieramy sił. Są wreszcie i dwudziestominutowe turbo drzemki, kiedy nasz umysł oczyszcza się z niepotrzebnych informacji i staje otwarty jak widok na góry. Tak, myśli staruszek, tak zrobię. Pójdę i położę się na chwilę. Mrówka Stefan turla przed sobą chlebowy okruszek. Zmierza w stronę sznura. Staruszek wchodzi do chaty, wzdycha ciężko na myśl o przyjacielu, bo tęskni. Ale wie, że musi pracować, tak jak umie, żeby na świecie dobrze się działo. A mrówcze sznury wędrują dalej, także przez sen staruszka.
Są mikro drzemki trwające od dwóch do pięciu minut, dobre na pozbycie się uczucia senności, są i mini drzemki, kiedy śpimy więcej niż pięć, a mniej niż dwadzieścia minut, dzięki którym lepiej się koncentrujemy i nabieramy sił. Są wreszcie i dwudziestominutowe turbo drzemki, kiedy nasz umysł oczyszcza się z niepotrzebnych informacji i staje otwarty jak widok na góry. Tak, myśli staruszek, tak zrobię. Pójdę i położę się na chwilę. Mrówka Stefan turla przed sobą chlebowy okruszek. Zmierza w stronę sznura. Staruszek wchodzi do chaty, wzdycha ciężko na myśl o przyjacielu, bo tęskni. Ale wie, że musi pracować, tak jak umie, żeby na świecie dobrze się działo. A mrówcze sznury wędrują dalej, także przez sen staruszka.